6maja
Top 6 szkodliwych składników, których należy unikać w kremach i balsamach do opalania
Na półkuli południowej nadchodzi cieplejsza pogoda, a to oznacza konieczność zrzucenia warstw wierzchnich i pokazania światu swojej pastelowo białej skóry lub sięgnięcia po najbliższą butelkę z balsamem do opalania.
Opalona skóra jest postrzegana jako zdrowy blask. Łóżka do opalania odpadają i choć słońce jest niezbędne do uzyskania witaminy D, to przebywanie na nim przez wiele godzin w celu uzyskania brązowego koloru i poparzeń nie jest na miejscu.
Gdybyś naprawdę wiedziała, co jest w przeciętnej butelce balsamu do opalania, czy nadal byś go używała?
Jeśli podzielasz moją filozofię, że powinieneś nakładać na skórę tylko to, co byłbyś skłonny zjeść, to lista składników większości balsamów do opalania jest bardzo złym pomysłem.
Jak działają produkty samoopalające?
Chociaż organy służby zdrowia twierdzą, że balsamy do opalania są bezpieczniejsze niż pieczenie skóry na słońcu, nie informują Cię o niektórych potencjalnie szkodliwych składnikach, które można znaleźć w wielu z nich.
Produkty te zawierają barwiące dodatki, które wchodzą w interakcję z chemią skóry, powodując jej przyciemnienie. Jedną z dopuszczonych substancji chemicznych jest dihydroksyaceton (DHA). Kiedy DHA łączy się z aminokwasami w skórze, wywołuje reakcję brązowienia - podobną do tej, jaka zachodzi podczas pieczenia tostów lub grillowania mięsa - wyjaśnia dr Adam Friedman, dyrektor badań dermatologicznych w Montefiore-Albert Einstein College of Medicine. Może to brzmieć przerażająco, ale brązowienie ma miejsce tylko w warstwie rogowej skóry - najwyższej warstwie składającej się z martwych komórek, mówi Friedman. "Nasze ciała wytwarzają pewną formę tego składnika," dodaje, odnosząc się do DHA.
Drobny druk stosowania DHA zawiera listę środków ochronnych, takich jak unikanie kontaktu z oczami, nosem i błonami śluzowymi. Kilka lat temu szeroko cytowane sprawozdanie ABC News w USA wzbudziło obawy dotyczące salonów opalania natryskowego i ryzyka związanego z wdychaniem DHA i innych składników samoopalacza.
Kolejne badania potwierdziły tezę, że wdychanie chemikaliów stosowanych w opalaniu natryskowym może potencjalnie zwiększyć ryzyko zachorowania na astmę, przewlekłą obturacyjną chorobę płuc (POChP) lub raka. Raport ABC News przytaczał dane Food & Drug Administration sugerujące, że niewielkie ilości DHA mogą przenikać przez skórę do krwiobiegu, ale dalsze badania nie znalazły dowodów na to, że DHA przenika przez bariery ochronne skóry. Do tej pory nie ma danych wskazujących na szkodliwość DHA stosowanego miejscowo, ale jeśli jesteś w ciąży, możesz chcieć go unikać jako środka zapobiegawczego.
Najczęstszym zagrożeniem związanym z używaniem balsamów i eliksirów do opalania wydają się być reakcje alergiczne lub podrażnienia. Z drugiej strony nie prowadzą one do raka skóry, tak jak w przypadku rzeczywistej ekspozycji na słońce.
Składniki samoopalacza, których należy unikać
Oto kilka najpopularniejszych składników, których najlepiej unikać w balsamach do opalania:
- Olej mineralny - pochodna ropy naftowej, może być rakotwórczy, jest komedogenny (blokuje pory). Stosuje się go, ponieważ jest tanim nośnikiem, tworzy poślizg i pomaga w rozprowadzaniu. Sodium hydroxymethylglycinate - maskuje się jako "naturalny konserwant", a w wysokich stężeniach jest drażniący dla skóry i oczu. Stwierdzono również, że zawiera formaldehyd (dodawany podczas przetwarzania) i może ulec rozkładowi na formaldehyd po przeniknięciu przez skórę. Octan amylu - składnik używany w pralniach chemicznych. Ahh nie dziękuję. Octyl stearate - substancja drażniąca, a także komedogenna (blokuje pory). Isopropyl myristate - również komedogenny i może wiązać się z azotanami w organizmie... azotany są rakotwórcze. Sztuczne substancje zapachowe i barwniki - wiele substancji zapachowych stosowanych w produktach do opalania powstaje na bazie petrochemicznej, a wiele substancji chemicznych stosowanych do tworzenia zapachów to znane substancje rakotwórcze (np. chlorek metylenu).Bezsłoneczne produkty do opalania nie zastępują ochrony przeciwsłonecznej, więc jeśli je nakładasz i wychodzisz na zewnątrz, musisz również stosować ochronę przeciwsłoneczną.
Wiem, że ludzie kochają wygląd i uczucie opalenizny, więc jeśli zamierzasz kupić produkt do opalania, upewnij się, że dokładnie sprawdzisz etykietę i zbadasz każdy składnik, co do którego nie jesteś pewien. Żadna opalenizna nie jest warta ryzykowania zdrowia.
Pamiętaj również, że samoopalacze nie zastąpią kremu z filtrem, więc jeśli je nałożysz i będziesz wychodzić na zewnątrz, pamiętaj, że Twoja skóra nadal nie jest chroniona, więc będziesz potrzebować również kremu z filtrem.